piątek, 24 czerwca 2016

Szczwany królik, głupi lis.

Zwierzogród


☼☼☼☼☼
☼☼☼☼☼


Właśnie taki jest Zwierzogród. Tu każdy może być kim chce.


Wykręciła ci numer~ Numeros, że hej~I teraz jestem p s e m, a był z Ciebie niezły lis.




Zawsze znajdą się zwierzaki, co to powiedzą, że nudyzm to żena. Ale wiecie co dla mnie jest naprawdę słabe? Futro na futro!


Chciałem Ci przedstawić przyjaciółkę.... zapomniałem, jak się nazywa.




Przychodzisz tu bez zapowiedzi w dniu, w którym moja córka bierze ślub. Ufałem Ci, Nicki. Zaprosiłem do mojego domu, dzieliłem się chlebem, moja babcia zrobiła ci spaghetti, a jak ty odwzajemniłeś moje serce? Gobelinem uszytym z pupy skunksa. Ze skunksiej pupy... Obraziłeś mnie. Obraziłeś moją biedną babcię, którą w trumnie okryłem pupą skunksa.


 

Flash, Flash, mówisz i masz~


To nie do końca miejsce dla słodkich króliczków.




Klasa kok.


Ten twój szef „bycza krew”...




Jeśli wszyscy i tak widzą w lisie tylko zdrajcę i łobuza i kombinatora to nie ma sensu starać się być kimś innym. 


Dzięki Ci! Dzięki dzielny króliczku!


Jaka miękka! Jak wata cukrowa!




- My, malutcy, musimy się trzymać razem.
- Raźniej w kupie.

Ach, te króliki. Tak łatwo się wzruszają.




Zwierzogród to wyjątkowe miejsce. To piękne, szalone i różnorodne miasto, gdzie każdy może być tym kim chce. To nie jest Zwierzogród, który wszyscy znamy. To jakieś... obce miejsce.


Nie wolno mówić, że wszystkie drapieżniki to krwiożercze potwory. Nie pozwólmy, żeby strach nas podzielił.




Świat zawsze był pełen zła, dlatego potrzebni nam dobrzy gliniarze. Tacy, jak ty.



- Chyba nie jest za wcześnie na triumfalne „tu, tu”? 
- No dobrze, zatutaj sobie.




Sierżant zajęcza warga.


-Ty wiesz, że mnie kochasz.
- Czy ja to wiem? Tak, owszem, wiem.




☼☼☼☼☼
☼☼☼☼☼

No dzień dobry~ Tutaj kończymy naszą przygodę ze Zwierzogrodem. Mam nadzieję, że wpis ten nie wydaje się wam za długi. Stwierdziłam po prostu, że zmieszczę resztę cytatów w drugiej części, no i chyba mi wyszło. Trzy posty to byłoby już o jeden za dużo, biorąc pod uwagę liczbę cytatów. 
Kończąc ten mój wywód, powiem tylko, że w niedzielę zapraszam na drugą część z Sherlocka, w którym ujmę dialogi, które szczególnie zapadły mi w pamięć. No i jeszcze jedna sprawa...
W A K A C J E. 
Co to dla was oznacza? Regularne posty co trzy dni, oczywiście! W dodatku cały czas pracuję nad tym, aby blog ten był też dla was jak najprzyjemniejszy wizualnie, jak i zarówno by jego treść była dla was tą przyjemniejszą lekturą od załóżmy gimnazjalnej męki "Quo Vadis". Dlatego naprawdę proszę o komentarze pod postem. Wyświetlenia to jedno, ale komentarz... no choć jeden naprawdę by mnie bardzo ucieszył. Dlatego też czekam na jakiś odzew z waszej strony, czasem mam wrażenie, że piszę to tylko dla siebie. 
Niezbyt przyjemnie.
Zostawiam "Try everything", tym razem w oryginale w wykonaniu Shakiry. 
Do niedzieli.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz